Obrazek użytkownika Dawid

Leniuchowanie pod Mogielicą

Widok z Mogielicy
Polana pod Mogielicą
Widok z Mogielicy

Jak leniwa niedziela to tylko na polanie pod Mogielicą.

Obrazek użytkownika Dawid

Rajd Waligóry 2019

W ten weekend znowu szukamy lampionów. Tym razem na Spiszu podczas Rajdu Waligóry. Trasa mega w naszym wykonaniu to 60 km, 1130 m przewyższeń. Zaliczone 15/15 punktów kontrolnych.

Rowerowy rajd na orientację KoRNO - Dłużec

Kolejne zawody rowerowe na orientacje za nami. Tym razem walczyliśmy na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej na trasie TR50. Okolica przepiękna, punkty usytuowane w grotach, pomiędzy skałami w wapiennikach itp. Na jednym z nich popełniliśmy błąd. Zakręt w ścieżkę o 100 metrów za wcześnie kosztował nas 40 minut straty. Finalnie udało się zebrać wymagane 15 punktów i dotrzeć godzinę przed zamknięciem mety. Dziękujemy ROC za świetną organizację, już planujemy udział w jesiennym KoRNO!

Obrazek użytkownika Dawid

Bike Orient 2019 - Włoszczowa

Podstawowy skład na wakacyjnym wyjeździe. Czas uruchomić rezerwy. Debiut Alicji w rowerowych zawodach na orientację. 36 km, 10/10 punktów kontrolnych dało naszemu zespołowi 9 miejsce na trasie fun. Dodatkowo dostaliśmy nagrodę fairplay za pomoc w załataniu dętki innemu zespołowi na trasie.

Obrazek użytkownika Dawid

XV Zlot Morsów w Mielnie

Jak co roku morsy słodkowodne integrowały się z morsami morskimi na XV Zlocie w Mielnie. Kaloryferki zgarnęły złoto w drużynowym biegu na 2,5 km po plaży!

Obrazek użytkownika Dawid

Trzy dni w Beskidzie Niskim

Trzy jesienne dni w Beskidzie Niskim - 60 km na trasie Komańcza - Nowa Wieś koło Dukli.

Obrazek użytkownika Dawid

II Zlot Morsów KKM Kaloryfer w Koninkach

Trzy dni szampańskiej zabawy z morsami z krakowskiego Kaloryfera. Wycieczka na Turbacz, acrojoga, prezentacje, tańce i oczywiście wspólna kąpiel w potoku.

Obrazek użytkownika Dawid

GSB pokonany

Nasza grupa GSB dotarła szczęśliwie do Ustronia. 19 dni, 500km, 21000m przewyższenia. Oprócz Bieszczad towarzyszyliśmy im na najwyższym punkcie trasy - Babiej Górze. Zapraszamy do oglądnięcia video relacji z całej wyprawy.

Obrazek użytkownika Dawid

Bieszczadzkie GSB

26 sierpnia kilku śmiałków pod przewodnictwem Leszka Piekło ruszyło przemierzać Główny Szlak Beskidzki (Wołosate - Ustroń). Przed nimi 500km tras i 20 000m przewyższeń, które zamierzają przejść w 19 dni. Dołączyliśmy do nich, aby w 3 dni pokonać 62 km z Brzegów Górnych do Komańczy.

Obrazek użytkownika Anka

6 Wodna Masa Krytyczna

Jak ten czas szybko leci. To już szósta Masa Krytyczna, w której my, przez zwykłe gapiostwo, uczestniczyliśmy pierwszy raz. Nasza morsowa brać, pod przewodnictwem Maćka, zbudowała niezwykłe pływadło. Kaloryferowe cacko, pod piracko-morsową banderą, przewiozło swoich korsarzy spod Mostu Zwierzynieckiego aż do Ujścia Wilgi.

Obrazek użytkownika Dawid

Kajakiem po Narwii

Cztery dni z dala od cywilizacji. Tak bawimy się w każdy, czerwcowy, długi weekend już od kilku lat, spływając największymi polskimi rzekami. Po Wiśle Liwcu Bugu i Pilicy przyszedł czas na Narew.

Obrazek użytkownika Dawid

Karków, Rolki i My

W czwartkowy wieczór ulice Krakowa opanowały setki rolkarzy, a sprawcą całego zamieszania był KKWS KRAK. Więcej informacji o tej cyklicznej imprezie znajdziecie na Karków, Rolki i My.

Obrazek użytkownika Dawid

Velo Dunajec - Zalipie - Wiślana Trasa Rowerowa

Velo Dunajec
Zalipie
Wiślana Trasa Rowerowa

Około 120 km - taką trasę, na rowerach, pokonało dziesięciu śmiałków z Klubu Kaloryfer. Celem wycieczki była Zagroda Felicji Curyłowej w Zalipiu. Największą jednak frajdę sprawiała nam sama jazda po dwóch, nowo powstałych trasach rowerowych - Velo Dunajec oraz Wiślaną Trasą Rowerową.

Więcej o Zalipiu znajdziecie na kanale TheUwagaPies

A tu mapa budowy kolejnych odcinków Wiślanej Trasy Rowerowej

Obrazek użytkownika Dawid

Dwa dni w Beskidzie Niskim - Cergowa Góra i Pustelnia św. Jana

W Beskidzie Niskim byliśmy tylko raz, na rowerach, dawno, dawno temu. W tym roku powróciliśmy tu, aby zdobyć jedną z najpiękniejszych gór w tym rejonie - Cergową oraz odwiedzić Pustelnię św. Jana z Dukli.

Obrazek użytkownika Dawid

Zjazd z Jaworzyny Krynickiej

Po hucznej imprezie urodzinowej Mikołaja, poprawiny postanowiliśmy uczcić w skromnym, męskim gronie - ojciec i syn. Na rowerach jeździliśmy już w różnych miejscach, ale nigdy w prawdziwych górach.

Aby nie zrazić młodego adepta kolarstwa do pedałowania po Beskidach, postanowiłem oszczędzić mu podjazdów. Na Jaworzynę Krynicką dostaliśmy się gondolą. Trasa miała być dosyć łatwa, lecz pogoda zdecydowała inaczej. W połowie zaczął padać deszcz, a pod koniec zjazdu ścieżki zamieniały się już w rwące strumienie.

Dotarliśmy na dół cali i zdrowi, a młody kolarz chce więcej.