Zwykle podczas naszych górskich wycieczek, gdy już docieramy do schroniska, dzieciaki znikają w lesie budować bazę. Tym razem było podobnie, jednak młodzi turyści byli jakoś szczególnie zajęci. Co jakiś czas wpadali wrzucić coś na ruszt, po czym znikali w leśnym gąszczu. Zadowoleni takim obrotem sprawy, my starszyzna, w błogiej niewiedzy biesiadowaliśmy przy ognisku. Następnego dnia, gdy poszedłem rano zobaczyć ową bazę, wszystko stało się jasne. Zobaczcie to sami na filmie.





Dodaj komentarz